O północy w Paryżu, reż. Woody Allen

Sztuka skrywania sztuki

Pewnie już wiecie, że dzieło sztuki, żeby mogło być uznane za wielkie przez krytyków i ludzi uniwersytetu (co np. w USA na jedno wychodzi), musi być oderwane od życia, zawiłe, mało zachęcające i zwyczajnie nudne. Nie macie czasem upiornego wrażenia, że celem sztuki współczesnej jest ukaranie nas za niepopełnione grzechy? Weźmy te wszystkie „niezwykłe”, „zachwycające” i „porywające” książki, na które marnujemy czas i pieniądze. A współczesna muzyka poważna – czy nie sprawia, że wolimy wyżywać się w muzyce mniej poważnej, albo wałkujemy bez końca utwory dawnych mistrzów? Współczesne malarstwo? Wolne żarty. Read More →